Email Facebook Twitter LinkedIn
×ECR Party
The Conservative
ECR Party
TheConservative.onlineTwitterFacebookInstagramYouTubeEmailECR Party’s multilingual hub for Centre-Right ideas and commentary
PolishPolishEnglishBulgarianCroatianCzechItalianMacedonianRomanianSpanishSwedish
The Conservative
Wiadomości & Publicystyka   |    TV   |    Print   |    Publicyści

Geopolityka i przyszłość Ukrainy

Barykada w Doniecku (Fot. Andrew Butko, 2014)

Pierwsza biała księga ukraińskiej służby specjalnej i broń atomowa na Krymie?

Wojna hybrydowa, w tym dezinformacja i cyberataki, przeciwko Ukrainie stanowi kluczowy element Białej księgi – ponad 70-stronicowego raportu ukraińskiej służby wywiadu i kontrwywiadu cywilnego SBU, o którym poinformowano w lutym 2021[1]. Publikacja ta stanowi pierwszy przypadek, gdy służba specjalna w tym kraju upubliczniła szczegółowe informacje o zagrożeniach, w obliczu których znajduje się Ukraina. Strona rosyjska, jak wynika z przekazanych wiadomości, rozlokowała na zaanektowanym Krymie ponad 30 tys. żołnierzy, a na dodatek tworzy warunki do zainstalowania na okupowanym terytorium Krymu broni jądrowej.

Kluczowym zagrożeniem dla Ukrainy ze strony Rosji, jak oceniono, jest destabilizacja wewnętrznej sytuacji w kraju, np. poprzez osłabienie międzynarodowego poparcia dla Kijowa czy nacisków gospodarczych, w tym związanych ze sferą energetyki. Federacja Rosyjska, według stanowiska SBU, przenosi swoje narracje do ukraińskiej przestrzeni informacyjnej m.in. przez media społecznościowe. Główne przesłanie Moskwy to przedstawienie Ukrainy jako kraju niestabilnego, podatnego na skrajnie prawicowy ekstremizm. Działania Rosji, zgodnie z opinią ukraińskich służb, mają pozwolić Kremlowi zwiększyć nacisk na społeczność międzynarodową. Jedynym rozwiązaniem – jeśli oprzemy się na tej narracji – jest powrót Kijowa do rosyjskiej strefy wpływów. Zauważono też, że „decydującym czynnikiem zewnętrznym powstrzymującym realizację takich scenariuszy jest kompleksowe wsparcie z Zachodu”. Ponadto w raporcie podkreśla się również ciągły szantaż energetyczny wobec Ukrainy i plany rozszerzenia sankcji gospodarczych. Inne aspekty rosyjskiej wojny hybrydowej, w ocenie analityków SBU, obejmują wysiłki Moskwy na rzecz legitymizacji na arenie międzynarodowej okupowanych regionów wschodniej Ukrainy.

Status quo konfliktu wokół Krymu i Donbasu

Jeśli pochylimy się nad dzisiejszym podziałem terytorialnym w Donbasie, i szerzej – na Ukrainie, to – jak zauważa „Washington Post” – jest on wynikiem przecięcia się konfliktów w trzech różnych domenach. Pierwsza to geopolityczny spór między szeroko rozumianym Zachodem a Rosją, dotyczący zachodnich aspiracji Ukrainy (protesty na Majdanie z lutego 2014 r. Rosja przedstawiała jako wymierzone w jej strefę wpływów). Drugi konflikt toczy się między Federacją Rosyjską a Ukrainą o jej integralność terytorialną. Siły rosyjskie zaanektowały Krym na początku 2014 r. Trzeci to konflikt na Ukrainie między różnymi wizjami narodu i jego tożsamości. Separatyści prorosyjscy wykorzystali właśnie tę wieloletnią tożsamość regionalną Donbasu do podsycenia buntu przeciwko władzom w Kijowie[2].

W Donbasie, jak w ostatnich tygodniach informował Warsaw Institute, mimo trwającego rozejmu giną ukraińscy żołnierze. Intensywność wymiany ognia na froncie zmalała po ogłoszeniu zawieszenia broni w lipcu 2020 r. W 2018 r. w Donbasie zginęło 121 ukraińskich wojskowych, 799 było rannych. W 2019 r. poległo 100, rannych było 507. W 2020 r. zginęło 50 żołnierzy, raniono 338. Ale 14 lutego 2021 r., w wyniku eksplozji ładunku wybuchowego w rejonie wsi Nowoługanskoje, zginęło 3 ukraińskich żołnierzy. To tereny znajdujące się koło okupowanego Doniecka.

Wynegocjowane przez przywódców Rosji, Ukrainy, Niemiec i Francji porozumienie Mińsk II z lutego 2015 r. pozostawiło Donbas podzielony terytorialnie. Władze ukraińskie w Kijowie kontrolują zachodnią część Donbasu, a separatystyczne podmioty dominują we wschodniej części, w tym w dużych miastach takich jak Donieck i Ługańsk. Wojna przyniosła zniszczenia i podziały; w samym tylko w Donbasie zginęło około 14 tys. ludzi. Ponad 2 mln uciekło z regionu. Na terenie okupowanego miasta, jak informowały media, wydano ponad 400 tys. rosyjskich paszportów, a na okupowanym Krymie ponad 2,5 mln. Działacze praw człowieka wskazują na nielegalność tego procesu.

Długofalowa trajektoria Ukrainy

Władze w Kijowie starają się apelować za granicą o dalsze wsparcie i poszukiwać sojuszników celem poprawy swojej pozycji międzynarodowej, naruszonej przez oderwanie Krymu (przykład współczesnego zastosowania taktyki wojny hybrydowej). Stany Zjednoczone, co podkreśla okresowo resort spraw zagranicznych Ukrainy, mogą zrobić więcej, aby zakończyć wojnę w Donbasie, a także położyć kres okupacji Krymu przez Rosję. Polityka USA, w ocenie strony ukraińskiej, powinna być jeszcze bardziej proaktywna, w tym we wsparciu reform na Ukrainie. Rosja, jak zaznaczył 19 lutego 2021 r. prezydent USA Joe Biden, stara się „osłabić projekt europejski i sojusz NATO […], bo Kremlowi łatwiej jest grozić poszczególnym państwom, niż negocjować z silną i ściśle zjednoczoną społecznością transatlantycką”. Dodał, że ważne jest utrzymanie suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy[3].

W kontekście szóstej rocznicy podpisania tzw. porozumień mińskich część ekspertów wskazuje, że Federacji Rosyjskiej nie udało się osiągnąć celu. Miałoby nim być zakończenie konfliktu w taki sposób, aby okupowana część Donbasu formalnie wróciła pod kontrolę Kijowa, ale z szeroką autonomią i będąc zinfiltrowana przez stronę rosyjską i jego stronników, co zaszkodzi prozachodniej polityce Ukrainy. Rosja może więc w najbliższym czasie bardziej akcentować kwestię „pomocy rosyjskojęzycznej ludności w południowo-wschodniej Ukrainie”, aby nadal realizować swoją politykę w tym regionie. Władze rosyjskie oficjalnie zapewniają, że nie są zainteresowane włączeniem Donbasu do Rosji, ale sam fakt pojawienia się okresowo w debacie publicznej takich pytań jest znaczący.

Długofalowa trajektoria Ukrainy w kierunku integracji ze strukturami zachodnimi, zdaniem pochodzącego z Kalifornii Briana Mefforda – dyrektora firmy konsultingowej Wooden Horse Strategies z siedzibą w Kijowie[4] – jest jasna, ale krótkoterminowe perspektywy w tym zakresie pozostają mniej pewne[5]. Na poziomie strategicznym cele Rosji wobec Ukrainy pozostaną niezmienne i zakładają niedopuszczenie do europejskiego i euroatlantyckiego rozwoju tego państwa. Geopolityczny wymiar bezpieczeństwa Ukrainy, oraz szerzej – bezpieczeństwa na Starym Kontynencie, jest oczywiście związany również z rozwojem wydarzeń na świecie, a także w regionie, w tym dynamiki protestów społecznych na Białorusi oraz w Federacji Rosyjskiej.

 

[1] https://szru.gov.ua/en/white-book/the-white-paper-of-the-foreign-intelligence-service-of-ukraine

[2] https://www.washingtonpost.com/politics/2021/02/12/new-survey-ukraine-russia-conflict-finds-deeply-divided-views-contested-donbas-region/

[3] https://www.unian.info/politics/fm-kuleba-u-s-can-do-more-to-end-donbas-war-russia-s-occupation-of-crimea-11330090.html

[4] https://www.woodenhorse.co/

[5] https://www.atlanticcouncil.org/blogs/ukrainealert/ukraine-embraces-openness-with-new-report-on-russian-hybrid-warfare-challenges/